Jak bieganie wyrabia mięśnie brzucha?

Istnieje wiele motywacji, dla których ludzie zaczynają biegać, jednak jedną z częściej wymienianych jest zrzucenie kilogramów z brzucha, pozbycie się oponki lub po prostu dorobienie się kaloryfera. Płaski, a nawet umięśniony brzuch to marzenie coraz większej ilości osób, dlatego warto wspomnieć, jak regularny jogging wyrabia mięśnie na tej właśnie okolicy!

Najpierw spal tłuszcz

Gdy za bieganie bierze się osoba, u której tłuszcz gromadzi się właśnie na brzuchu (u mnie też tak było), to w pierwszym etapie, który trwa w zależności od tego, jak dużo mamy do spalenia, od kilku tygodni do kilku miesięcy, z tego miejsca znika nadmiar niechcianej tkanki, odsłaniając jednocześnie mięśnie. Osoby, które zmagają się z oponką, a nawet te, którym przeszkadzają małe fałdki na brzuchu, będą naprawdę zadowolone z efektów. Bieganie to trening o dużej intensywności, który spala mnóstwo kalorii, dlatego utrata kilogramów i tkanki tłuszczowej z brzucha jest jego naturalnym efektem.

Pokaż skosy

Jednym z moich ulubionych efektów systematycznego biegania jest na pewno wyrabianie skośnych mięśni brzucha. Mogę zapomnieć o uciążliwych boczkach, a smukła talia fantastycznie wygląda, gdy boki brzucha są wyrzeźbione i widoczne. Dzieje się tak przez to, że nasz tułów naturalnie porusza się przy bieganiu, w trakcie którego lekko kręcimy biodrami. Ruch skosów brzucha wyrabia je podczas biegania lepiej niż w trakcie robienia brzuszków!

Kaloryfer – jak najbardziej możliwy

Choć trudno w to uwierzyć, pożądany kaloryfer na brzuchu może pojawić się samo. Oczywiście jeśli zaistnieją ku temu odpowiednie warunki. Co zrobić? Przede wszystkim zdrowo się odżywiać – wyeliminować niezdrowe tłuszcze, stawiać na warzywa, owoce, chude mięso, nabiał oraz pełnoziarniste produkty zbożowe i picie wody! Po drugie – włączyć w swój codzienny rytm życia trening biegowy. Wystarczy spojrzeć na maratończyków, zawodowych biegaczy czy amatorów, którzy uczynili z biegania swój styl życia – wszyscy mają widoczne mięśnie na brzuchu i to zarówno wspomniane wcześniej skosy, jak i mięśnie proste.

Osoby biegające to zazwyczaj osoby szczupłe lub dążące do schudnięcia. Ich dumą bardzo często jest wyrzeźbiony brzuch. Szczerze mówiąc, to jedna z tych rzeczy, którą najbardziej lubię w bieganiu – utrzymywanie płaskiego, wyrzeźbionego brzucha przez cały rok. Trzeba tylko pamiętać, że bieganie w żaden sposób nie napompuje nam mięśni, a jedynie je wyrzeźbi i odsłoni. Jeśli chcemy, by kaloryfer na brzuchu był złożony z większych, bardziej wypukłych mięśni, a takowymi nie dysponujemy, to musimy włączyć odpowiednią dietę oraz trochę treningów siłowych!