Biegaczka.com.pl

Blog o zdrowym stylu życia. Bieganie, motywacja, treningi, sportowe obuwie oraz fit przepisy dla biegacza

kąpiel

Zakwasy po bieganiu – jak się ich pozbyć?

 

Pewnie i Wy, tak samo, jak ja, nie raz spotkaliście się z przykrymi konsekwencjami biegania. Co prawda, daje nam dużo radości, pomaga pozbyć się problemów, sprawia, że nasz mózg zaczyna dużo szybciej i łatwiej funkcjonować, sylwetka staje się ujędrniona, a samopoczucie znacznie lepsze. Jednak obok tych wszystkich zalet pojawia się jedna, jedyna wada, która często przeważa o dalszych treningach. Czyli… zakwasy. Jak szybko się ich pozbyć?

Czym tak naprawdę są zakwasy?

Wszyscy z nas je mieli, i to nie raz, jednak nie wszyscy wiedzą, czym one tak naprawdę są. Otóż zakwasy to nic innego, jak mikrourazy mięśni, do których dochodzi podczas treningów. Jednak bez obaw – nie są one urazami stałymi. Najczęściej pojawiają się wtedy, gdy mięśnie nie są przyzwyczajone do takiego wysiłku lub… nie są poprawnie rozgrzane! Pewnie nie raz spotkaliście się z taką sytuacją, że po treningu było wszystko ok, a ból zaczął się pojawiać dopiero na drugi dzień. Nic dziwnego – zakwasy mają to do siebie, że zaczynamy je odczuwać nawet dopiero po 24 godzinach od wysiłku.

Przechodź to

Najłatwiejszym i najbardziej popularnym sposobem jest po prostu kwestia przeczekania. Po czasie zakwasy same zelżeją na sile i w końcu znikną, a Wy na nowo będziecie mogli cieszyć się kolejnymi przebiegniętymi kilometrami. Dlatego na początkowy etap odpuśćcie sobie wzmożony wysiłek fizyczny, a postawcie na delikatne spacery, jazdę na rowerze, czy stretching. Nie nadwyrężajcie dodatkowo już uszkodzonych mięśni i dajcie im odpowiedni czas na regenerację.

masaż

Kąpiel

Brzmi jak rada wyssana z palca? A jednak działa nie tylko na umysł i ogólne samopoczucie, ale i na zakwasy. Aby zadbać o odnowę mięśni postawcie na kąpiele w dość ciepłej wodzie z dodatkiem soli. To właśnie solankowe kąpiele działają najlepiej na regenerację mięśni. Co więcej – równocześnie pobudzają krążenie krwi, dostarczają ważnych składników odżywczych i ujędrniają skórę. Rada idealna? A owszem! Ale jeśli mieszkanie tam, gdzie niestety wanna ustąpiła miejsca prysznicowi, postawcie na naprzemienne polewanie się gorącą i zimną wodą. To również wpłynie pozytywnie na krążenie i Wasze zakwasy.

Sen

Co jeszcze? Podczas mikrourazów mięśni pamiętajcie o odpowiedniej regeneracji. I to nie tylko pod tym względem, aby na jakiś czas odpuścić wzmożony wysiłek, ale mowa tu również o takiej formie regeneracji, jaką jest… sen! To właśnie on często jest receptą na większość dolegliwości, takich jak bóle głowy, gorączkę, czy właśnie zakwasy. Sen pozwala wyciszyć organizm i zadbać o jego odnowę.

sen

Masaż

Nie bez powodu na siłowniach bardzo często możecie spotkać się z tak zwanymi rollerami. To one pozwalają rozbić mięśnie i je rozluźnić. Tak samo w kwestii zakwasów. Możecie zdecydować się na samodzielne rozciągają i masaż tego typu akcesoriami. Możecie poprosić o pomoc drugą połówkę. Jednak możecie również udać się do specjalisty, który na podstawie swojej wiedzy i dotychczasowego doświadczenia pomoże Wam uporać się z bólem.

Temat zakwasów jest każdemu z nas niezwykle bliski. Chyba nie znam nikogo, kto by tego nie doświadczył. Dlatego bardzo ważna jest kwestia leczenia tych mikrourazów, aby ból towarzyszył nam jak najkrócej. A Wy, macie jakieś swoje sekretne sposoby? Dajcie znać!