Rozciąganie – statyczne, dynamiczne czy łączone?
Rozciąganie (zarówno tym statyczne, jak i dynamiczne). Jak dobrze wiecie – stretching polecany jest głównie przed treningiem, aby rozgrzać mięśnie i przygotować je do ruchu. Jednak wykonuje się je także po – aby pomóc im się wyciszyć. Jaki rodzaj rozciągania wybrać przed, a jaki po aktywności? I co w przypadku osób, które nie ćwiczą, dużo siedzą i odczuwają, że ich mięśnie są zastane? Postaram się Wam pokrótce wyjaśnić różnice.
Rozciąganie przed treningiem
Dobrze wiecie, że aby odpowiednio przygotować się do aktywności, musicie wybrać wygodne buty i niekrępującą ruchu odzież. To jednak jeszcze nie koniec. Przed każdym, nawet najkrótszym, treningiem należy zadbać o odpowiednie rozgrzanie mięśni. Dlaczego? To proste – w ten sposób sprawiacie, że będą bardziej wytrzymałe, zwiększy się ich zakres ruchów, a zarazem będą bardziej odporne na kontuzje.
Ok. Już wiecie, że rozgrzewka jest ważna. Jaka ma być przed aktywnością? Otóż wtedy najlepiej postawić na stretching dynamiczny. W trakcie rozciągania dynamicznego Wasze mięśnie stają się bardziej elastyczne i wydajne, a stawy i więzadła zyskują większy zakres ruchu.
Czym charakteryzuje się gimnastyka dynamiczna?
– szybkim naciąganiem mięśni i powrotem do ich naturalnej pozycji,
– energicznymi ruchami wykonywanymi w różnych pozycjach,
– pracą wszystkich kończyn,
– nie stosowaniem fazy statycznej (czyli zatrzymaniem się w konkretnej pozycji przez jakiś czas),
– rozpoczęciem treningu ruchami o niskiej intensywności, a następnie stopniowym zwiększaniem.
Przykładowe ćwiczenia dynamiczne:
– pajacyki klasyczne + naprzemienne wymachy rąk do przodu i góry,
– krążenia rąk, nóg i bioder,
– skrętoskłony z naprzemiennym prostowaniem sylwetki,
– skakanie na skakance,
– przysiady z pogłębieniem.

Stretching po treningu
Z kolei rozciągając się po treningu, należy zwracać uwagę na zupełnie inne rzeczy. Na pewno dobrze pamiętacie, jak się czujecie po ćwiczeniach – ciężko złapać oddech, a każdy mięsień żyje własnym życiem. Wtedy celem jest wyciszenie organizmu, uspokojenie oddechu i walka o szybką regenerację.
Z pomocą przychodzi rozciąganie statyczne. Dzięki niemu nasz organizm nie doświadcza szoku po intensywnym treningu, kiedy nagle przestaje się ruszać. Usuwane jest napięcie, poprawione ukrwienie, a regeneracja jest przyspieszona. Co jeszcze? Ciało zyskuje na gibkości i poprawia się postawa ciała.
Czym charakteryzuje się gimnastyka statyczna:
– powolnymi i płynnymi ruchami,
– wytrzymaniem przez 15-30 sekund w określonej pozycji ciała (bez pogłębień),
– skupieniem się na poszczególnym mięśniach po kolei,
– nie należy wstrzymywać oddechu w trakcie rozciągania,
– wyciszeniem nie tylko mięśni, ale i psychicznym.
Przykładowe ćwiczenia statyczne:
– siad płotkarski z sięgnięciem do stopy,
– rozciąganie bicepsa,
– skłony w rozkroku,
– tzw. „koci grzbiet”,
– wykorzystanie pozycji z jogi (pozycja dziecka, psa).

Rozciąganie dla osób, które dużo siedzą
Jednak u mnie też przychodzi nagle taki czas, kiedy nie mam ochoty na trening. Odpuszczam tydzień, drugi, miesiąc… ale w końcu dociera do mnie, że muszą się wziąć za siebie. Wtedy stawiam właśnie na rozciąganie (w internecie znajdziecie mnóstwo filmików znanych trenerów, z którymi możecie wykonać stretching całego ciala).
Zarówno osobom, które na co dzień mają siedzący tryb życia, jak i fanom aktywności – w tym nie treningowe polecam połączenie rozciągania statycznego z elementami dynamicznymi. Jeśli Was to nie przekonuje, a w głowie macie mętlik – spróbujcie. Dzięki temu pozbędziecie się negatywnych emocji, wyciszycie się i skupicie na sobie. Poprawa humoru gwarantowana!