Po całym sezonie biegowym i oficjalnych startach nadszedł czas na chwilę odpoczynku. Uwielbiam aktywność i relaks z tym związany, ale gdy pogoda za oknem nie zachęca – tym bardziej chciałabym zaszyć się w domu z kubkiem gorącej herbaty. A przecież przerwa należy się każdemu, bez względu na kondycję.

Roztrenowanie – co to jest?

Pewnie większość z Was, szczególnie początkujących, zastanawia się nad tym – co to jest roztrenowanie. W sumie, sama dość długo nie znałam tego terminu, jednak teraz wyedukowana przychodzę z pomocą! Roztrenowanie to po prostu czas odpoczynku między sezonami biegowymi, moment regeneracji po startach, zapewniający odciążenie mięśni, stawów, a także umysłu. Bez względu na to, czy biegacie zawodowo i bierzecie udział w maratonach, czy po pracy, dla relaksu okrążacie osiedle truchcikiem. Po sezonie biegowym każdy powinien wyznaczyć sobie odpowiedni czas na regenerację po treningach, czyli właśnie roztrenowanie! Dzięki temu mamy możliwość rozpocząć nowy sezon z jeszcze większą energią.

Indywidualna regeneracja

Wiem, że zagląda tu duża ilość zapalonych biegaczy, których mróz i śnieg nie zniechęcają do aktywności. Jednak muszę zwrócić uwagę na to, że bez względu na stopień zaawansowania – każdy runner powinien wyznaczyć sobie indywidualny czas na regenerację. Rozumiem, że jedni z Was wybierają starty w zimie, wyjeżdżają, aby wziąć udział w długo wyczekiwanych biegach, a inni stawiają na bieganie głównie w okresie wiosenno-letnim. Dlatego okres roztrenowania każdy musi dostosować do swojego rytmu aktywności.

Ograniczenie czy rezygnacja?

Spieszę z wyjaśnieniem! Regeneracja to nie odpoczynek tego typu, że możecie leżeć i pachnieć, gdy Wasze nogi nawet nie zamierzają wykonać jakiegokolwiek dodatkowego ruchu. Roztrenowanie to ograniczenie aktywności, jednak nie całkowita rezygnacja z treningów. Warto powiedzieć to głośno! Postaw na systematyczne rozciąganie, krótkie przebieżki, jazdę na rowerze, pływanie czy boks – wszystko po to, aby utrzymać kondycję na odpowiednim poziomie, jednak bez nadwyrężania swoich możliwości. Na kiedy planować roztrenowanie? Albo w okresie wzmożonej aktywności zawodowej, albo – jeśli taka nie występuje (lucky you!) na około 4-6 miesięcy przed zwiększoną aktywnością biegową, w której często pojawiają się starty. Ile powinno trwać? To zależy. Spytacie od czego? Głównie od tego, na jakim stopniu zaawansowania jesteście.

Regeneracja – nie tylko fizyczna

Wydawać by się mogło, że w tym całym roztrenowaniu chodzi tylko o odpoczynek fizyczny i danie mięśniom czasu na relaks. A to nie jedyny powód, dla którego warto raz na jakiś czas odpuścić sobie rygorystyczne treningi. Ważny jest również odpoczynek psychiczny. Spytacie pewnie: po co, przecież bieganie to idealny sposób na oderwanie myśli? Jednak popatrzcie na to z innej perspektywy – zauważacie spadek motywacji, a może samo bieganie powoli przestaje Was aż tak pobudzać do działania? Właśnie z tego powodu warto pozwolić sobie na odpoczynek również psychiczny!

 

A Wy, dajecie sobie czas na regenerację? W jaki sposób przygotowujecie się do startów?