Mówcie, co chcecie, ale pod względem biegania trudno mnie przekonać do korzystania z mechanicznych bieżni. Uwielbiam trening w plenerze, będę go bronić i namawiać Was do tego samego. Pewnie wydaje się Wam, że to tylko moje widzimisię. A jednak nie. Zaraz przytoczę Wam konkrety, które pokażą Wam że to nie tylko moje zachcianki, a bieganie na zewnątrz jest dużo bardziej efektywne i znacznie szybciej przynosi efekty.

Otoczenie

Co prawda, biegając na siłowni możecie poczuć motywację dzięki temu, że inni również biegają i pokonują własne słabości. Dlatego do biegania na zewnątrz zabierzcie swojego ulubionego kompana, abyście nie czuli się osamotnieni. Jednak… zwróćcie uwagę na to, że jogging w zamkniętym klubie fitness jest… po prostu nudny. Cały czas widzicie to samo, obraz przed Wami się nie zmienia, a Wy zastanawiacie się, jak długo już biegniecie, podczas gdy minęły dopiero 2 minuty. Zupełnie inaczej jest w przypadku treningu na świeżym powietrzu. Otoczenie Wam się zmienia, mijacie różne bloki, znaki, ścieżki, drzewa czy łąki. Mijają Was różni ludzie, słyszycie śpiew ptaków, a czasami drogę przebiegnie Wam pies, który szuka ulubionej zabawki. Dzięki temu bieganie będzie mijało szybciej i nawet się nie obejrzycie, gdy pokonacie swoje upragnione 5 km!

Efekty

Obok otoczenia, na drugiej szali stoją efekty. Bieganie na bieżni to ciągle ten sam ruch, ta sama powierzchnia i ta sama trasa. Co prawa możecie ustawić sobie prędkość i stopień nachylenia według własnych upodobań. Jednak to nie to samo, co na zewnątrz. Dzięki temu, że możecie spotkać się  z naturalnymi nierównościami terenu, różnymi nawierzchniami, czasami kałużą, miękką i błotnistą drogą, a czasami miękką i przyjemną trawą. Co więcej – jeśli biegacie ulicami miasta, czasami zatrzyma Was na chwilę sygnalizacja świetlna, czasem ktoś Was zaczepi lub po prostu w truchcie zastanowicie się, w która stronę teraz ruszyć. Takie różne nawierzchnie są dużo bardziej wymagające dla Waszych mięśni. W konsekwencji, po treningu na zewnątrz możecie dowiedzieć się istnieniu takich mięśni, o których istnieniu dawno zapomnieliście, a jednocześnie spalicie dużo więcej kalorii za sprawą różnorodności terenu, wiatru, który wieje Wam w oczy itp. To właśnie dzięki takim aspektom znacznie szybciej i w większym stopniu zobaczycie efekty swojej pracy.

Zdrowie i dobre samopoczucie

A z takich bardziej przyziemnych spraw – bieganie na zewnątrz jest dużo przyjemniejsze, nie tylko dla oka, ale i dla duszy oraz Waszego zdrowia. Przebywanie na świeżym powietrzu wiąże się z poprawą odporności organizmu. Co więcej, w przyjemny sposób możecie się dotlenić, dzięki czemu Wasz mózg będzie pracował sprawniej, a Wy zyskacie lepszą koncentrację. Ale to jeszcze nie wszystko. Teraz, gdy każdego dnia świeci piękne słońce, a temperatura zachęca do wypadów nad wodę, promienie dostarczą Wam naturalnego źródła witaminy D oraz zdecydowanie poprawią nastrój po 8 godzinach spędzonych w biurze ze sztucznym oświetleniem i klimatyzacją. Wybór jest chyba prosty, prawda?

Nadal się zastanawiacie? Postawcie czasami na trening na zewnątrz lub przeplatajcie te z sali fitness z tymi na powietrzu, a z pewnością zobaczycie efekty!